Spotkajmy się:

» Szukaj SEX OFERTY

» Reklama

Wakacje

Wspólne wakacje po zapracowanym roku... długo na nie czekaliśmy aby uwolnić się od pracy i znajomych, aby spędzić te kilka dni tylko z sobą. Zabieram cię na mazury... wszystko jest niespodzianką. Lądujemy w Mikołajkach. Torby w dłoń... i idziemy do wynajętego jachtu.

Mam nadzieję ze pokonasz swój strach przed wodą i dasz się zabrać w głuszę Mazur jachtem. Szybko zapalamy silnik i uciekamy od zgiełku cywilizacji. Słońce zachodzi a my patrzymy na siebie spoglądając nieraz na znikające Mikołajki. Ty przebrałaś się szybko w strój kąpielowy i łapiesz swoim ciałem ostatki zachodzącego słońca. Ja patrzę na twe prawie nagie ciało... wiesz jak ono na mnie działa. Delikatnie naoliwione odbija resztki słońca. Głowa odrzucona do tyłu włosy spływające po ramionach a oczy zamknięte.

Wiele dałbym za to, aby się dowiedzieć o czym myślisz. Czy twe myśli biegną do tego co zostawiliśmy za sobą? A może do tego co nas czeka za kilka chwil...

Mijamy kolejne jachty. Wpływamy na Śniardwy. Wśród szuwar i dzikich plaż, niedostępnych od lądu, szukamy miejsca na nocleg. Ty chodzisz po jachcie ubrana w sweter, który nałożyłaś na strój kąpielowy. Siadasz obok pokazujesz mi zatokę w trzcinach. Tam chcesz zanocować.

Wpływamy na piaszczystą plażę daleką od głównych szlaków wodnych. Nikogo wokół nie ma. Szybko zbieram drzewo i rozpalam małe ognisko. Ty naprędce przygotowujesz kolacje. Siedząc rozmawiamy. Cały dzień w biegu za nami. Ale nadeszła chwila odprężenia.

Delikatnie całujesz mnie. Czuje jak fala ciepła przepływa przez moje ciało. Szum fal rozbijających się o plaże delikatnie szeleszczące trzciny i tylko twoje usta. Delikatnie odrywają się od moich. Ale chcę więcej. Nie pozwalam się oderwać od siebie. Chcę, aby stanowiły jedność. Dłoń przesuwam po twych delikatnych udach. Czuje jak pod opuszkami palców pulsuje twoje ciało. Przysuwam się bliżej ciebie tak, aby czuć ciepło twego ciała. Dłoń wsuwam pod sweter czuje sznureczki stroju kąpielowego. Przez materiał czuję twoje sutki. Przyciągam cię jeszcze bliżej.

Siedzisz już na mych kolanach. Nogami oplatasz mnie w pasie. Całujemy się namiętnie coraz mocniej i bardziej zachłannie. Moje dłonie masują twoje pośladki a potem wślizgują się pod majteczki. Czuje jak ciepło rozpływa się po całym moim ciele. Moje palce dotykają twojej kobiecości. Delikatnie rozchylona czekająca na ciąg dalszy pieszczot. Rozpinasz moją koszulę całujesz moją szyję i pierś. Ja powoli zaczynam cię rozbierać. Podciągam twój sweter w górę, zsuwam biustonosz z piersi. Całuję je nagie.

Kładę cię na piasku który jeszcze jest ciepły od letniego słońca. Moje pieszczoty przesuwają się po twym ciele. Moje dłonie błądzą po nim a usta co chwila całują różne części twego ciała. Odsuwam majteczki na bok i wchodzę powoli w ciebie. Patrząc w twe oczy przeżywam rozkosze. Po chwili ty znajdujesz się nade mną. Ściągasz z siebie resztki ubrania. Moje dłonie dotykają kołyszących się twych sutków. To wzbiera we mnie jeszcze większe podniecenie. Mocno przyciskam twoje wirujące pośladki do mego ciała.

Czuje jak fale rozkoszy przepływają przez ciebie.

Przyciągam cię do siebie tak, aby nasze usta spotkały się, tak abym poczuł twe piersi na swoich. Dłońmi błądzę po twych plecach. Spoglądam w twe oczy a ty w moje. Unoszę cię na rękach i przenoszę na jacht. Kładę cię na pokładzie. Twe stopy spoczywają na mych ramionach me usta pieszczą twoje ciało. Mój język dotyka twojego skarbu. Całuje uda. Czuje jak twe soki spływają po mej brodzie i szyi. Jednak w tym miłosnym uniesienia prę dalej. Chce słyszeć twą rozkosz. Chcę czuć jak wijesz się z rozkoszy i podniecenia. Me dłonie łapczywie obejmują twe pośladki, co chwila je ściskając. Klęcząc tak przed tobą, mając przed swą twarzą twą rozpaloną kobiecość odlatuje w krainę rozkoszy. Gdy twe ciało przeszył kolejny wstrząs orgazmu wstaje i wchodzę w ciebie. Czując gorąc twej kobiecości i ilość soków, kilka mocnych i głębokich ruchów wystarcza bym opadł na ciebie w odrętwieniu po orgaźmie.

Chwile tak leżąc w odrętwieniu i rozpamiętując się w rozkoszy nasłuchujemy bicia swych serc i oddechów. Po dłuższej chwili pocałunek burzy to wszystko. Wszystko zaczyna się od początku... głód ciebie nasila się. Pół leże na tobie pół stoję, woda obmywa me nogi. Ciemności letniej nocy okrywają nas. Oświetla nas tylko resztka przygasającego ogniska. Biorę cię w ramiona i przenoszę do kabiny. Delikatnie kładę na koi. W ciemnościach me usta sklejają się z twoimi. A dłonie spoczną na brzuszku. Odpychasz jednak mnie. Odpychasz mnie dalej i dalej tak ze siadam na przeciwnej koi.

Całujesz mnie w usta delikatnie i tajemniczo. Klękasz przede mną. Twoje usta i oddech przesuwają się niżej. Całujesz brodę i szyję. Na dłużej zajmujesz się moją piersią. Języczek błądzi po niej. Twe włosy opadające na mą pierś miło łaskoczą ją. Zamykam oczy opieram plecami o burtę i.... oddaje się tobie bez końca. Odpływam w krainę rozkoszy. Twój język, który w tym czasie znalazła się na brzuszku zsuwa cię niżej i niżej. Czuje twój gorący oddech na mej męskości. Delikatne muśnięcia. Rośnie we mnie pragnienie. Ty je dodatkowo podsycasz swoim języczkiem i ustami. Zajmujesz się moją męskością powoli delikatnie, celebrując każdą czynność. Twoje dłonie błądzące po moich udach potęgują pragnienie. Wstajesz z kolan i przesuwasz mnie na koję.

Leżę teraz na plecach. W ciemnościach nic nie widzę czuję tylko jak powoli zatapiam się w twojej kobiecości... tak bardzo rozpalonej i spragnionej doznań. Twoje biodra falują wprawiając całą łódź w drgania. Z twoich ust wydobywają się ciche odgłosy będące obrazem doznań. Twoje ruchy będą coraz szybsze i pełniejsze nasze oddechy głośniejsze. Dłuższą chwile tak przyśpieszaliśmy aż nasze ciała wspięły się na szczyt podniecenia. Opadłaś na mnie, czuje twój oddech na piersi. Podobają mi się te wakacje... a do rana tak daleko.

Zobacz także

Nika Vip
Nika Vip (27)
Warszawa
Matylda
Matylda (40)
Warszawa
Gabrysia21
Gabrysia21 (21)
Warszawa
julka
julka (27)
Warszawa
Nika Vip
Nika Vip (27)
Warszawa

» Losowa oferta

Anastazja Masaz Cial
Anastazja Masaz Cial (33)
Warszawa

» Polecamy

» Reklama