Spotkajmy się:

» Szukaj SEX OFERTY

» Reklama

Pamietam to jak przez mgle.

Pamietam to jak przez mgle. Dawno temu spotykalam sie z pewnym facetem, na imie mu bylo Tomek. Byl zajebiscie przystojny, taki mój ideal i nie tylko mój kochaly sie w nim wszystkie moje kolezanki. Od chwili kiedy pierwszy raz go zobaczylam, pragnelam go. Ja nigdy nie uwazalam siebie za kogos wyjštkowego wiec nawet nie prubowalam sie do niego zblizyc... ale widocznie nie musilam prubowac ... on zrobil to pierwszy. Tak. Któregos jesiennego dnia kiedy przechadzalam sie po miescie z moim pieskiem zobaczylam go z bukietem kwiatów. Pierwsza mysl \'czyzby jakas moja sšsiadeczka go zlowila?\' Bylam wsciekla kiedy spostrzeglam ze usmiecha sie do mnie... podszedl blizej...do dzis pamietam ten jego zapach taki meski, podniecajšcy,juz samym tym zapachem moglam sie upajac... wreczyl mi kwiaty i powiedzial:
- Ktos mi powiedzial ze mieszkasz w tej okolicy wiec pomyslalem ze moze... wyszlabys ze mnš gdzies...?
Zamurowalo mnie... ten zajebisty koles chce sie ze mna umówic.... to bylo jak spelnienie najskrytszego marzenia....
- Wiesz nie mam czasu...
Oddalam mu kwiaty... sama nie wierzylam ze to powiedzialam... nie chcialam sie z nim spotykac... byl zbyt idealny... wiedzialam ze ten zwišzek nie trwalby dlugo... ze bardziej bym cierpiala... Kiedy odchodzilam juz czulam lzy na policzkach... przy klatce odwrócilam sie jeszcze... Stal z otwartš buziš... kwiaty lezaly na ziemi...
Nastepnego dnai kiedy zbiralam sie na zajecia znowu spotkalam go pod blokiem... stal przy samochodzie...: - prosze Cie daj sie chodziasz zawiesc do szkoly?
- dlaczego ty to robisz?
- naprawde mi sie podobasz
- zakladalem sie z kims? Nie mozesz poprostu sobie odpuscic...?
- kiedy ja nie sciemniam... Klara naprawde mi na Tobie zalezy... odkšd Cie pierwszy raz zobaczylem...
Kiedy powiedzial moje imie zawirowalo mi w glowie... potrafie w ludziach odczytac intencje... nie wiem czemu ale tak juz mam... Uwierzylam mu... nie chcialam ale uwierzyla... nie mówišc wiecej slowa wsiadlam do samochodu...
Jakos tak dziwnie poczulam ze chce spedzic ten dzien z nim... ze chce uwolnic sie od bycia kims kim czulam sie nie szczesliwa... kiedy wyjechal z osiedla spojrzalam na niego... on odwrócil sie na chwile usmiechnšl sie tak cieplutko.... powiedzialam:
- zatrzymaj sie
nie zrobil tego na jego twarzy zobaczylam smutek zmieszany z niepokojem...:
- ale czemu.. cos nie tak..
- prosze cie zrob to.. nie chce wysiasc..
zatrzymal sie..
przyblizylam sie do niego i pocalowalam delikatnie w usta...
- jedzmy gdzies daleko... bšdzmy razem... tylko we dwoje...
popatrzyl z niedowierzaniem... i wlaczyl silnik.... pojechalismy za miasto... na polane... byla wczesna jesien wiec slonce jeszcze grzalo...
kiedy wylaczyl gas... poczulam jak wali mi serce... pochylil sie nade mna i pocalowal... najpierw delikatnie potem coraz mocniej az w koncu wniknal w glab moich ust.... rozpieralo mnie porzadanie... nigdy wczesniej nie pragnelam mezczyzny... a teraz bylam gotowa na wszytko wiedzialm ze niczego wiecej mi teraz nie trzeba jak jego dotyku i bliskosci...
calowal mnie po szyi dekoldzie... ale jednak nie odwazyl sie zejsc nizej... przestal mnie calowac... popatrzyl na mnie i powiedzial - wybacz nie moge dluzej bo nie recze za siebie nie chce cie skrzywdzic...
wiedzialam ze nie chce... poczulam sie pewna... nie wiem cpo we mnie uderzylo ale chcialam tego i nic nie moglo mi teraz przeszkodzic w tym zebym go zdobyla.... przyblizylam sie pocalowalam go namietnie... a rekš rozpinalam mu koszule... masujšc jego cialo...czulam jak wzrasta we mnie podniecenie... kiedy znów calowal mojš szyje spojrzalam na jego krok... wiedzialam ze jest ogromny... i znów poczulam jak bardzo go pragne... nie powstrzymywalam sie dluzej... rozpielam mu rozporek i uwolnilam... to dzikie zwierze z jego spodni.... nie zastanawialm sie nad niczym.... zaczelam go calowac i lizac... jego fiut byl ogromny.... chcialam go ssac i ssac w nieskonczonosc.... on oddychal gleboko i pojekiwal trzymal mnie mocno za wlosy... w pewnym momencie zlapal mojš glowe i zaczol posówac biodrami jakby myslal ze to cipka... przerazilam sie i odskoczylam.... on popatrzyl na mnie... otrzasnal sie z podniecenia... chwycil mnie za dlon... - przepraszam... wybacz mi nie wiem jak wogole moglo do tego dojsc....
- wkórwiasz mnie kiedy tak gadasz.... chce zebys mnie zerznal....
Klapa mu opadla... ze sie tak wyraze.... zaczelam rozpinac swojš bluzke... on scišgnšl ze mnie stanik spodnie i majtki..... masowal dlugo mój biust... calowal.... po czym zaczšl lizac mojš cipke... przygryzac lechtaczke.... myslalam ze wyzione ducha.... nigdy sie tak nie czulam.... podnioslam jego glowe... pocalowalam jego usta cieplo i namietnie.... poczym... usiadlam okrakiem na jego kolanach.... Jego sterczšca pala juz nie mogla sie doczekac az usišde na nim i zaczne go jezdzic.... chwylil jednš rekš za swojego fiuta drugš chwycil mnie mocno za talie... i posadzil mnie nadzial mnie na tego ogromnego dršgala.... nie poleciala krew... bolalo tylko przez chwile.... rznol mnie dlugo.... az spuscil sie we mnie z ogromna sila.... potem pocalowal mocno.... i szepnšl
- kocham Cie....
Potem kochalismy sie jeszcze w róznych pozycjach....

Zobacz także

Namiętna blondyneczk
Namiętna blondyneczk (27)
Warszawa
Góraleczka
Góraleczka (30)
Warszawa
Maria
Maria (21)
Warszawa
Duet Black&White
Duet Black&White (23)
Warszawa
Luba26
Luba26 (26)
Warszawa

» Losowa oferta

Matylda
Matylda (40)
Warszawa

» Polecamy

» Reklama